wtorek, 26 czerwca 2018

Spętani przeznaczeniem - Veronica Roth

Gorliwość to podnoszenie się raz za razem z kolejnych problemów. To wytrwałość, akceptacja ryzyka i niechęć poddania się.



Tytuł: Spętani przeznaczeniem
Seria: Carve the Mark (Tom 2)
Autor: Veronica Roth
Tłumaczenie:  Michał Zacharzewski
Bohater/Bohaterka: Akos/Cyra
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Liczba stron: 516
Wydawnictwo: Jaguar


NAJLEPSZA powieść Veroniki Roth, autorki światowego megahitu Niezgodna.
Ona – zabija dotykiem, on – jako jedyny jest na ten dotyk odporny.
Spętani przeznaczeniem to pełna niezwykłych wyobrażeń historia o nadziei, walce i miłości, rozgrywana w kosmicznym uniwersum.

Akos – syn podbitego narodu, jest sługą przeznaczonym księżniczce panującej nacji – Cyrze. Życiem dwojga od narodzin rządzi przeznaczenie, narzucone przez wyrocznie. Raz wypowiedziany los staje się nieodwracalny, a nad rodzącą się miłością ciąży fatum śmierci. W walczący o równowagę świat wkraczają dawne demony. Tyran – ojciec Cyry uważany za martwego – powraca z kosmicznej wędrówki, by zniszczyć życie mieszkańców planety Thuhve.

Po zekranizowanej Niezgodnej i bestsellerze Naznaczeni śmiercią nadchodzi wyczekiwany finał losów Cyry i Akosa. Czy bohaterom uda się obalić bezduszną tyranię? I czy będą w stanie odmienić to, co nieodmienialne?

„Ta seria ma rozmach Gwiezdnych Wojen, intryg Gry o Tron oraz romansu Romea i Julii. Pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji książka Roth sprawia, że ta powieść jest obowiązkowa” USA Today

 (Opis z Lubimy Czytać)


 Dlaczego spodziewasz się, że świat pójdzie ci na ustępstwa?(...) Nikt nikomu nie obiecywał, że będzie łatwo, miło i uczciwie. Pewne są tylko ból i śmierć.

  Czytając Niezgodną byłam zachwycona, więc gdy pojawiły się zapowiedzi Naznaczonych śmiercią a później Spętanych przeznaczeniem byłam szczęśliwa. Jednak czy słusznie? 

    Na początku zostajemy bombardowani przez opisy, opisy i jeszcze więcej... opisów. Dialogów tu jak na lekarstwo. Słowa są trudne, w końcu znajdujemy się w kosmosie i to inny świat, kultura i w ogóle. Ale czy trzeba było takich słów? Nie dość że źle się to wymawia to nawet nie mam pojęcia jak to czytać! 
   Akcja dzieje się z punktu widzenia kilku bohaterów, przez co też jest nieco skomplikowana. Dla mnie trochę się to wszystko za bardzo wlekło. 
   Okładka to jedyny plus tej historii. Jest piękna, przyciąga wzrok. Czy błędy w tej książce są? Szczerze nie wiem, bo niektóre słowa były dziwne, ale jak kto woli. 

Nie może być mowy o pokoju tam, gdzie nie ma szacunku.

    Cyra całe życie zmaga się ze swoim nurtem, przez co żyje na uboczu. Z nikim się nie spotyka, nie rozmawia. Ból dokucza jej tak, że jedyne, co jej pomaga to Akos. 
Bicz Ryzeka tak naprawdę jest kruchą i wrażliwą osobą. Ukrywa tą część siebie pod maską zimnej i okrutnej. W drugim tomie już się nie boi swojego brata. Może być wolna. 
    Akos to wrażliwy i dobry chłopak. Swoją zbroję zdobył tylko dlatego, że uśpił zwierzę, a dopiero później je zabił. A jego znak wyrył na ramieniu. Żyje w Shotet, ale ma duszę i serce Thuvhe. Jego los jest powiązany z Cyrą, ale nie przeszkadza mu to. Chce ją chronić. Taka więź nie rodzi się często. Jednak będzie wystawiona na wiele prób.


Jestem tym wszystkim zmęczony(...) Zmęczony przez cały czas.(...) A najbardziej zmęczony tym, że nie jestem przy tobie. 

   Spodziewałam się prostej historii jak ta w Niezgodnej. Chciałam brutalnego świata - był. Chciałam romansu - no był. Ale chciałam, żeby to było proste w odbiorze, przyjemne i lekkie. A dostałam ciężka historie z ogromnym bagażem. 
   Życie naszych bohaterów jest trudne, niebezpieczne. Uczy, że nie wszystko musi być po naszej myśli. Demony mieszkające w bohaterach, chcą ujrzeć światło dnia, jednak oni nie dają im przewagi. 
   To gatunek po który sięgam bardzo często, jednak tym razem zawiodłam się bardzo i to na mojej ulubionej autorce. Jest mi ogromnie przykro jednak kiedyś przy innej książce może do niej wrócę. Bo do Niezgodnej będę wracać nie raz. 
   Jeśli macie ochotę na te serię to sięgnijcie, spróbujcie, może akurat wam przypadnie do gustu, jednak jeśli się wahacie ro się wstrzymajcie.

Może rzeczywiście nie ma co się wstydzić umierania z nadzieją w sercu.

Za możliwość przeczytania dziękuje Wydawnictwu  

11 komentarzy:

  1. Poczeka na coś,co nie będzie fantastyką.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, szkoda, że się zawiodłaś. Jeśli mam być szczera, to nie czytałam nawet Niezgodnej. Głównie przez tę całą otoczkę popularności jaką zyskała kiedyś. Zwykle odrzuca mnie to, ale odczekam jeszcze chwilę i zapoznam się z twórczością autorki. A co do tej książki... sama nie wiem czy po nią sięgnę, będę musiała to nieźle przemyśleć!
    Bardzo spodobał mi się Twój blog i dodaję do obserwowanych! :D

    Buziaczki ♥
    http://sleepwithbook.blogspot.com/2018/06/cofnijmy-sie-w-czasie-les-miserables.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo się teraz słyszy o tej książce i stwierdziłam, że chcę w końcu poznać twórczość autorki. Szkoda, że książka Cię rozczarowała. Trochę się obawiam tych opisów i trudnych słów, ale kiedyś z ciekawości pewnie sięgnę po tę pozycję. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Veronica Roth zniechęciła mnie do swojej twórczości i już raczej nie chcę do niej wracać. Myślę, że jest wiele innych, ciekawszych pozycji. :)

    Pozdrawiam,
    Czytanie Naszym Życiem

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi osobiście przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezgodna jest miłością mojego życia i w końcu chcę kupić swoje własne egzemplarze. Jednak właśnie wiele fanów mówi, że na tych książkach się zawiodło i chyba nie będę po nie sięgać. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, szkoda :( Ja wolałam filmy z serii o Niezgodnej, ale wielkie brawa dla autorki za stworzenie Cztery.
    Po tę nową serię nie będę sięgała :(
    U mnie recenzja książki, którą wygrałam u ciebie w konkursie dawno, dawno temu :D
    http://pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com/2018/06/dozywocie-opinia.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że się zawiodlas :(. Ale ja spróbuję, może mi się spodoba :)
    Zapraszam https://shiracoffeebook.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz, co o niej myślę :-D

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja to chciała przeczytać.. Bo okładka mnie hipnotyzuje. Ale jak jest tyle opisow i jeszcze wiecej opisow to przyzne więc chyba podaruje :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger