poniedziałek, 11 czerwca 2018

Przeznaczenie Violet i Luke'a - Jessica Sorensen


Wiem, że to, co robię, jest niebezpieczne, ale nie dbam o to. To i tak lepsze od żyletek. Igieł. Nieuleczalnej dziury w sercu.


Tytuł: Przeznaczenie Violet i Luke'a
Seria: The Coincidence (Tom 3)
Autor: Jessica Sorensen
Tłumaczenie: Ewa Helińska
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Bohater/Bohaterka: Violet/Luke
Liczba stron: 365
Liczba rozdziałów: 16
Narracja:  Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Zysk i S-Ka
Książka bierze udział w wyzwaniu: 41/52

   Życie Luke'a Price’a od zawsze zależało od porządku, kontroli i twardego stawiania czoła światu. Nic nieznaczące związki z kobietami były dla niego rozrywką - sposobem na wyciszenie chorych wspomnień z dzieciństwa. Luke rozpaczliwe pragnie zapomnieć o przeszłości, ale – nieważne, co zrobi - ona i tak będzie go prześladować.
    Los nie sprzyjał Violet Hayes. Już jako dziecko została sama na świecie, bez żadnej rodziny. Towarzyszyły jej jedynie wspomnienia o niewyjaśnionym morderstwie rodziców. Dorastała w domach zastępczych, żyjąc pod opieką nieodpowiedzialnych przybranych rodziców, w otoczeniu narkotyków. Nikt o nią nie dbał, gdy próbowała zwalczyć bolesne wspomnienia o nocy, w której odebrano jej rodziców. Ale niepamięć przychodzi z trudem, kiedy nie można zamknąć za sobą niektórych drzwi, a ona nie mogła przestać śnić o tym, co przydarzyło się tamtego tragicznego dnia. Aby poradzić sobie z życiem, dystansuje się do wszystkich wokół i nigdy nie pozwala sobie na uczucia.
    I nagle Violet spotyka Luke'a. Obydwoje natychmiast ścierają się, ale równocześnie coś ich ku sobie pcha. Chociaż z tym walczą, powoli otwierają się przed sobą i czują coś, czego jeszcze nigdy nie poznali. Odkrywają, jak bardzo są do siebie podobni. Czeka ich jednak zderzenie z jeszcze jedną trudną prawdą: nie da się uciec od przeszłości...  

(Opis z Lubimy Czytać)


Jedynymi momentami, w których naprawdę radzę sobie z chaosem w swoim życiu, są chwile, gdy jestem pijany, inaczej zaczynam panikować, szukając jakiegoś porządku.


Z tą serią spotkałam się kilka lat wstecz za sprawą Świąt i prezentu:  "Przypadki Callie i Kaydena". Poprzedniczki bardzo mi się spodobały, ale czy dwójka nowych bohaterów spełnia moje wymagania, co do tej serii? 

Styl autorki, to coś co pokochałam w poprzedniczkach i takie zostało i w tej części. Jessica nie owija w bawełnę, nie leje wody, nie pisze długich bezsensownych opisów. Wszystkiego jest tyle ile trzeba by poznać fabułę i bohaterów. Mamy tu sceny 18+, które nie są wymuszone, a przyjemne dla oka.
  Akcja nie pędzi, ani nie jest rozwlekła. Wszystko dzieje się swoim rytmem, a każde kolejne wydarzenia pociągają za sobą następne. 

Próbuję unikać jej ze wszystkich sił, nie patrzeć w jej stronę, inaczej pochłonie mnie to, cokolwiek mnie do niej przyciąga.



  Luke mogliśmy poznać w poprzednich częściach jako przyjaciela Kaydena, teraz sam jest głównym bohaterem. To dobry chłopak, który miał ciężkie dzieciństwo. Gdy ojciec zostawił jego i matkę, ta popadła w nałóg, a że bała się igieł, to Luke robił jej zastrzyki narkotykowe. Dla małego dziecka, które uczy się dopiero żyć to prawdziwe przeżycie, które wpływa później na kolejne etapy życia. Luke ma przyjaciół, ale nie o wszystkim wiedzą, nawet najbliższy Kayden, z którym przyjaźni się od małego. Niestety, by zagłuszyć ból, chłopak sięga codziennie po spore ilości alkoholu. To alkohol i seks są dla niego oderwaniem od beznadziejnego życia. Dodatkowo, tata prosi by został świadkiem na jego ślubie. Już gorzej być chyba nie może. I wtedy przypadkiem pojawia się Violet. Ostra, wycofana, obojętna. Jednak coś w niej pociąga Luke do tego stopnia, że wszystkie jego mury zaczynają pękać w jej towarzystwie, a chłopakowi nie bardzo jest to na rękę. 
 
To dobry, ciepły i kochany facet, który przeżył w życiu wiele, który boi się zranienia. 
   Violet jako mała dziewczynka przeżyła tragiczną śmierć rodziców. Miała wiele rodzin zastępczych, ale u żadnej nie zagrzała długo miejsca. W końcu przygarnął ją Preston i Kelly. Jednak gdy kobieta odeszła, został jej już tylko Preston. Violet by nie stracić i jego, swojej jedynej rodziny, robiła rzeczy, które są nielegalne. Bała się, że i tym razem nie będzie mieć się gdzie podziać. Jej napady lękowe praktycznie wszystkich odstraszały. Dziewczyna stała się obojętna na jakiekolwiek uczucia, wierzyła, że tylko tak nikt jej nie skrzywdzi. To wrażliwa dziewczyna, która przeżyła piekło. Później poniżania i złe traktowanie. Nic dziwnego, że teraz boi się zaufać komukolwiek. 
   Żałuję, że w tej części tak mało mamy Callie i Kaydena :( Za to poznajemy głębiej Setha i jego chłopaka Greysona :D 

– Czekaj, widziałem cię na uniwersytecie… Razem chodzimy na chemię. – W końcu wiążę ze sobą fakty. Dziewczyna zanurza rękę w kieszeni kurtki. – To ty jesteś współlokatorką Callie Lawrence? – Celuję w nią palcem. – Violet… coś tam?
Potrząsa głową, wyciągając z kieszeni kluczyki.
– A ty jesteś Luke Price. Stoicko wyniosła i na swój sposób ostra męska dziwka i jednocześnie zawodnik futbolowy, który dzieli pokój z Kaydenem Owensem. – Zatrzymuje się przed obitym cadillakiem. – Tak, znamy się. I co z tego?

  Okładka nie jest jakoś wybitnie piękna, ale przykuwa wzrok. Taaaak, z całej serii to okładki do Callie i Kaydena najbardziej chwytały mnie za serce :D 
Błędów w druku nie znalazłam, tekst odpowiedni do szybkiego czytania. Mamy tutaj podział na rozdziały, a w każdym rozdziale przeważnie podział na Violet i Luke. Niestety przez to jest ogromnie dużo stron w jednym rozdziale, a ja długich rozdziałów nie lubię, jednak tragedii z czytaniem przez to nie było i dałam radę :D


Jest zagadką, dokładnie taką, jaką ja próbuję być. (...) I jeśli nadal będę grzebać w jego przeszłości, on może spróbować tego samego w stosunku do mnie. A ja nie chcę, by ani on, ani ktokolwiek inny mnie poznał. To strata czasu. W końcu i tak mnie zostawi. Jak wszyscy.

    Dzieciństwo kształtuje całą przyszłość człowieka. To jak było ono dobre/złe, ma wpływ na decyzje danej osoby. Czasami są takie same jak rodziców, czasami zupełnie odwrotne.    
   Dzieciństwo ma duży wpływ, ale to od każdego zależy jaką drogę obierze i co zrobi ze swoim życiem. Bohaterowie wybrali nałóg jak matka, jednak, że tak to ujmę "lżejszy". Alkohol to nie narkotyki, choć też jest to okropny i zły nałóg. Jednak nie poszedł aż tak bardzo w ślady matki. Za to Violet nie miała z kogo brać przykładu. Rodziny zastępcze zmieniała co chwile, więc nie miał kto jej ukształtować. Dlatego wybrała wycofanie jako sposób na zranienia. 
   To pełna bólu książka o miłości, ale nie takiej prostej, gdy dwójka ludzi nie chce zobowiązań z sobie znanych przyczyn. Jednak to uczucie może mieć zbawczą moc. Może pomóc uporać się im z demonami, które od dawna siedzą w ich umysłach. Niestety nie jest im dane to poznać, bo na jaw wychodzą straszne rzeczy, przez które ich uczucie jest wystawione na ciężką próbę. 
   To kolejna powieść autorki, która złapała mnie za serce i sprawiła, że pękło ono na pół. Polecam Wam ją ogromnie, bo jest ona spełnieniem wszystkich wszystkich wymagań dotyczących tego gatunku literackiego. 

Rozdarta między obawą, że i tak kogoś zranię, a ciągłym bólem w środku, postanowiłam przestać cokolwiek czuć. Wyłączę to. Zamknę. Sama wzbudzę w sobie obojętność. Z początku było trudno, zwłaszcza nocą, kiedy mój mózg upierał się, by wszystko pamiętać.

 Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje Wydawnictwu 

13 komentarzy:

  1. Jejku, ale zachęcasz! Słyszałam już o tej serii i zawsze chciałam przeczytać te książki, ale jakoś tak wypadło, że o nich zapomniałam. Ale ogromnie mi wzbudziłaś ciekawość, no co mam zrobić, muszę w końcu zacząć czytać te książki! :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na razie przeczytałam tylko dwa pierwsze tomy czyli historię Callie i Keydena, ale mam w planach sięgnąć także po kolejne :)
    Pozdrawiam,
    zapoczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam pierwszy tom o Callie i Keydenie, bardzo mi się podobały, ale potem jakoś tak zapomniałam o tej serii...

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie muszę wreszcie poznać tę serię.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Matko, jeszcze nie czytałam ich historii i tak bardzo żałuję, że nie mam więcej czasu! Przypadki Callie i Kaydena bardzo mi się podobały! Mam nadzieję, że niedługo sięgnę po tych bohaterów :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba wypożyczyłam ją ostatnio... Czytałam na razie o Callie i Kaydenie, więc myślę, że równie mocno spodoba mi się ta para :)
    POCZYTAJ ZE MNĄ

    OdpowiedzUsuń
  7. ja ostatnio nie mam kompletnie czasu na czytanie książek, mam nadzieję że na wakacjach znajdę go dużo więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jedną z tych części czytałam baaardzo dawno temu i jedyne co pamiętam, to fakt, że mi się mega podobała. Chętnie wrócę do tych bohaterów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dlaczego ja wcześniej nic nie słyszałam o tej serii ?! Widzę, że mam co nadrabiać :) To coś ewidentnie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo chętnie przeczytałabym tę serię. To chyba coś dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiesz, że na razie mam za sobą tylko dwie pierwsze części :-D A Ty tak kusisz 😍

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger