środa, 4 marca 2020

Tam gdzie diabeł mówi dobranoc - Weronika Tomala


No proszę, życie jest pełne niespodzianek i pozwala w ekstremalnych sytuacjach ujawnić nasze nieznane twarze. 



Tytuł: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc 
Seria:  -
Autor: Weronika Tomala
Tłumaczenie:  -
Liczba stron: 308
Liczba rozdziałów: -
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater:  Daria, Artur
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo:  Zysk i S-Ka
Data premiery: 11.02.2020
Ocena: 10/10

Szpilki i wodzianka w krainie kopalń.

Daria to kobieta sukcesu. Ma narzeczonego, apartament w stolicy, świetną posadę i dobrego szefa. Szefa, który wysyła ją na półroczną delegację na Śląsk. Jakże wielkie okazuje się zdziwienie kobiety, kiedy na ulicy, na której ma się zameldować, zamiast hotelu odnajduje domek starszej pani. I tak oto wprost z metropolii ląduje na obrzeżach miasta, w niedalekim sąsiedztwie kopalń. A to dopiero początek niespodzianek.

Daria, sceptycznie nastawiona do nowego środowiska, jednak nie traci animuszu. Kiedy poznaje Artura, okazuje się, że trafiła kosa na kamień. Przystojny górnik nie zamierza kłaniać się przed przebojową warszawianką i na każdym kroku uciera jej nosa. Kierowani stereotypami zaczynają prowadzić ze sobą niepisaną grę…

(Opis z Lubimy Czytać) 


[...] w życiu chodzi o to, żeby otaczać się ludźmi, przy których będziemy się czuć swobodnie.

Daria to kobieta sukcesu. W swojej pracy oddaje się na 110 procent. W domu czeka na nią mężczyzna, który bardziej cieszy się ze swoich osiągnięć, czy wyjazdów w delegacje niż w nowe przedsięwzięcia swojej kobiety. Gdy pewnego dnia Daria dostaje propozycję, a raczej polecenie służbowe o wyjeździe na Śląsk mało nie dostaje zawału. Rafał też nie jest zachwycony, ale w końcu do tego dochodzi. W nieznanym jej miejscu, myśli, że ma zakwaterowanie w drogim, luksusowym hotelu, a okazuje się, że szef wynajął jej całe piętro u starej, poczciwej babci. Kobieta jest zaskoczona i nie ukrywa swojego niezadowolenia. W sąsiedztwie mieszka dwóch uroczych mężczyzn, którym zdążyła już nadepnąć na odcisk. Nie obejdzie się bez gierek, utarczek słownych. Ale to życie coraz bardziej się jej podoba. Tylko co na to Rafał? I mamusia naszej Darii, która lubi stwarzać pozory i dyktować córce jak ma żyć? 
Artur to górnik z dziada pradziada. W przeszłości został skrzywdzony i raczej za dziewczynami się nie ogląda na dłużej niż przelotny romans. Daria wywołuje w nim sprzeczne emocje. Z jednej strony,piękna, seksowna, inteligentna, a z drugiej egoistyczna i krnąbrna. Jednak czy Artur da się wciągnąć w coś poważniejszego? 

W walce z żywiołem to nie kwestia siły organizmu decyduje o wygranej. Po prostu szczęście.

To było moje pierwsze spotkanie z autorką, ale jakże udane. Styl autorki przypadł mi od razu do gustu. Powieść dosłownie pochłonęłam w kilka godzin. Nie było u zbędnego lania wody, nudnych opisów, czy niemrawych dialogów. Wręcz przeciwnie. Dowiedziałam się trochę na temat śląska, nawet była gwara tamtejszego regionu, a dialogi były naturalne i nie wymuszone,często sprawiające, że wybuchałam śmiechem. Nie ma tutaj scen 18+,z czego bardzo się cieszę. 
Akcja powieści toczy się swoim rytmem. Nie zabraknie problemów, ale wszystko jest idealnie zaplanowane. W wydarzeniach się nie pogubimy. 
Okładka jest piękna i idealnie pasuje do treści. W środku nie mamy rozdziałów, ale jest zaznaczone, do kogo dany rozdział należy, więc poznajemy oboje i wczuwamy się w ich postaci. 


Godajom, że czas pokazuje prawdziwo wartość wszystkiego.


Powieść, była dla mnie idealna na jedno popołudnie. Nie było w niej czasu na nudę i mogłam oderwać się od rzeczywistości zatapiając się w świecie stworzonym przez Autorkę. 
Uczucie jakie zrodziło się między Arturem i Darią z początku było skazane na niepowodzenie. Ona paniusia z miasta, mająca swoje poukładane życie, ambicje, cele. On górnik, który zjeżdżając do kopalni miał świadomość, że może być to jego ostatnia szychta. Połączył ich niewyparzony język, utarczki, które od samego początku prowadzili. Mimo tych perypetii odnaleźli w sobie drugą twarz. Szczególnie tyczy się to Diany, której zmianę można zauważyć na kartach powieści. Ze snobki, zapatrzonej w siebie, stała się wrażliwą, kobietą, która nadal ma ambicje, ale nie boi się przyznać co czuje w środku. 
Podobała mi się ta książka i z chęcią sięgnę po kolejne autorki, bo są tego warte. Serdecznie wam polecam.

Ponoć każdy popełnia błędy, ale powinniśmy się na nich uczyć. Najwyraźniej od każdej reguły jest wyjątek.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu. 

10 komentarzy:

  1. Nie znam tej autorki, muszę jednak przyznać, że zaciekawiłaś mnie tą książką i chętnie po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za piękną i rzetelną recenzję ❤️ Ogromnie się cieszę, że przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomimo zachęcającej opinii nie bardzo jestem przekonana do fabuły.

    ps nie wierzę w takie związki paniusia i zwykły "chłop"...znałam takie pary, już dawno są po rozwodach 😪

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny tytuł sam w sobie, ale nie spodziewałam się po nim romansu. Raczej książka nie dla mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ja już na półce. Widze, ze mialam nosa, ze to cos dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie jestem po lekturze tej książki. Świetnie mi się ja czytało.
    Pozdrawiam 😀
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę w końcu przeczytać książkę naszej blogowej koleżanki :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger