poniedziałek, 24 sierpnia 2020

[PRZEDPREMIEROWO]: Czarny wilk - J.A. Redmerski [PATRONAT]


Moment w którym zdradzasz swoje serce jest momentem w którym tracisz wszystko.




Tytuł: Czarny wilk
Seria:  W towarzystwie zabójców (Tom 5)
Autor: J.A.Redmerski
Tłumaczenie: Marta Słońska
Liczba stron: 290
Liczba rozdziałów:
Gatunek: Kryminał, sensacja, thiller
Bohater: Niklas, Izabel, Nora
Narracja: Pierwszoosbowa
Wydawnictwo:  NieZwykłe
Data premiery: 26.08.2020

Ocena: 10/10


Piąty tom legendarnej serii „W Towarzystwie Zabójców”!

Sekrety ujawnione przez Norę Kessler sprawiły, że Niklas Fleischer zrozumiał, że nie ma już nikogo, komu mógłby zaufać. Jego własny brat go zdradził. Ale ostatecznie Niklas zgadza się stanąć na czele misji we Włoszech, która może być szansą na wybaczenie albo odwet za to, co zrobił jego brat.
Zadaniem Niklasa jest odegranie roli bogatego niemieckiego inwestora i porwanie tajemniczej Francesci Moretti. Zadanie jest tym trudniejsze, że nikt nie wie, jak ona dokładnie wygląda.
Niklas wydaje się idealnym kandydatem do tej roli, ale ryzyko jest ogromne, ponieważ powodzenie misji nie będzie zależało tylko od niego. Zabierze ze sobą dwie kobiety – Izabel i Norę.
Izabel ma udawać jego kochankę, natomiast Nora – niewolnicę. Mężczyzna musi bardzo uważać na Izabel, która ze względu na swoją przeszłość może źle znieść to, co zobaczy w willi Morettiego. Jeden nieostrożny ruch i cała akcja może zakończyć się niepowodzeniem, stawiając ich życie na szali.
Niklasowi sytuacja z kochanką i niewolnicą u boku wydaje się całkiem przyjemna, jednak to tylko pozory.
Mężczyzna musi pamiętać o tym, co zrobił Viktor. Czy to, co zaszło między braćmi, już na zawsze będzie ich kością niezgody? Czy okaże się silniejsze niż więzy krwi, które ich łączą?

(Opis z Lubimy Czytać) 


Kochać kogoś to mieć coś, o co warto walczyć, dla czego warto żyć.

To już piąty tom serii, którą wprost ubóstwiam. Jak było tym razem? Zapraszam. 

 Styl autorki jest lekki, przyjemny. Strony uciekają w szybkim tempie, że nie wiadomo kiedy i już kończymy książkę. Mamy tutaj trochę wulgaryzmów, a i nie obejdzie się bez krwawych scen.
    Akcja toczy się nie za szybko, ani nie za wolno. Wydarzenia zazębiają się ze sobą tworząc całość.
   Okładka jest piękna. Mroczna, z odrobiną czerwieni, która pasuje do treści. W środku znajdziemy podział na rozdziały, a przy każdym z nich oczywiście obrazek. Rozdziały z punktu widzenia i Izabel, Niklasa i Nory dopełniają nam książkę, pozwalając poznać ją z każdej perspektywy. Czcionka jest w sam raz: ani nie za duża, ani nie za mała, ale pozwala na szybkie czytanie. 


   Nora Kessler w poprzednim tomie manipulantka, która podstępem wydobywała z Zabójców ich najmroczniejsze sekrety, teraz jest jedną z nich. To ona stała się mentorką Izzy, która uczy ją jak być najlepszą zabójczynią. Wspólnie muszą wyruszyć na misję. Ale, żeby Victor puścił na nią Izzy musi z nimi jechać jego brat Niklas. Problem polega jednak na tym, że Niklas dowiedziawszy się o swoim bracie, czegoś co złamało go, nie chce mieć z nim nic wspólnego. Jest zły i czuje się zdradzony, przez jedyną na świecie osobę, która mu została. Niechętnie, ale przystaje jednak na misję. We trójkę muszą rozpracować niejaką Francescę Morreti, porwać ją i dostarczyć do swojego zleceniodawcy. Niklas udaje więc bogatego kupca, który chce kupić... kobietę. Izzy udaje jego dziewczynę, a Nora niewolnicę. Dla Izzy to trudna misja i pełna niejakiego testu. Bowiem ona sama kiedyś była żywym towarem. Teraz musi udawać obojętną i obytą w takich sytuacjach, bo inaczej cała ich misja spali na panewce, a oni znajdą się w niebezpieczeństwie. Jak potoczy się ich misja? Czy uda im się dowiedzieć kto jest prawdziwą Francescą, a kto jedynie klonem? 

   Nie chcę Wam wiele zdradzać, ponieważ te tomy najlepiej czytać po kolei. W każdym dzieje się coś innego, ale dzięki kolejności nie pogubimy się i poznamy dokładnie bohaterów, ich demony i sekrety. 
    Jak wiecie ja jestem wielką fanką autorki. Każda książka i oczekiwanie na nią, sprawia, że mam ciarki, bo wiem, że to będzie "coś". Tak było i tym razem. Ekscytacja, podenerwowanie, uśmiech, ale i przerażenie - to wszystko towarzyszyło mi podczas lektury tej powieści. Ani na chwilę nie można się było przy niej nudzić. Co chwilę coś się działo, a moje serce, mało nie stanęło w obawie przed tym co może spotkać bohaterów. 
    Podobało mi się to, że Izzy zmierzyła się ze swoimi demonami. Dla osoby, która przeszła prawdziwe piekło, to był wyczyn. Izzy jest dla mnie idealną bohaterką i mocno kibicuję jej od pierwszego tomu, więc bardzo mi zaimponowała tą misją. 
   Czytając ten tom przeniosłam się do świata manipulacji, oddziaływań emocjonalnych na innych. Tutaj nie było miejsca na pomyłki, które mogły kosztować życie, ale czy bohaterom udało się zapanować nad emocjami, jakie w nich buzowały? Tego musicie dowiedzieć się sami.
    Nie zabrakło tutaj rozlewu krwi, handlu żywym towarem, które są dość przerażające, ale niestety zdarzają się takie rzeczy na tym świecie. Podobało mi się, że autorka nie boi się takich tematów i tworzy swoje historie pełne emocji, w których każdy ktoś znajdzie coś dla siebie. Jak dla mnie to świetny tom serii i z całego serca wam polecam. 


    

Najlepszym sposobem, aby przezwyciężyć słabość, jest się z nią zmierzyć. [...] 

Za możliwość przeczytania i objęcia patronatem medialnym książki dziękuję serdecznie Wydawnictwu. 




1 komentarz:

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger