Czasami płomienie muszą spalić las na popiół, żeby później mogła wyrosnąć nowa roślinność. Myślę, że Kraina Czarów potrzebowała takiego oczyszczania.
Tytuł: Alyssa i Czary
Seria: -
Autor: A.G. Howard
Tłumaczenie: Janusz Maćczak
Gatunek: Fantastyka
Bohater/Bohaterka: Alyssa
Liczba stron: 446
Liczba rozdziałów: 21
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Uroboros
Książka bierze udział w wyzwaniu: 61/52, ABC Czytania
PREMIERA: 22.O8.2O18r
PREMIERA: 22.O8.2O18r
ABY URATOWAĆ SWOJĄ RODZINĘ, MUSISZ NAPRAWIĆ BŁĘDY ALICJI.
CZY ODWAŻYSZ SIĘ SPRAWDZIĆ, CO SKRYWA KRÓLICZA NORA?
Alyssa Gardner jeszcze nigdy nie zaznała całkowitej ciszy. Dręczą ją urojenia. Nieustannie towarzyszą jej odgłosy kwiatów i owadów. Gdy odkrywa, że Kraina Czarów istnieje naprawdę, cały jej świat rozsypuje się jak domek z kart. Nie są zatem szalone - ani ona, ani jej prapraprababka, Alicja Liddell, ani Alison, jej matka zamknięta w zakładzie psychiatrycznym. Na kobietach z tej rodziny ciąży klątwa, którą zdjąć może tylko Alyssa. Musi wskoczyć do króliczej nory. Prawdziwa Kraina Czarów jest jednak zdecydowanie mroczniejsza niż jej literacki odpowiednik…
Niepojęta magia, postaci żywcem wyjęte z filmów Tima Burtona, intrygi i walka o władzę... Przy pierwszym tomie serii Alyssa z Innej Krainy historia Lewisa Carrolla to dziecinna opowiastka!
(Opis z Lubimy Czytać)
Pęknięte szkło kaleczy nie tylko skórę. Okaleczy twoją osobowość.
Zapewne znacie bajkę o Alicji w Krainie Czarów. Ale co jeśli tak na prawdę ten świat wygląda zupełnie inaczej niż znamy to od dziecka? Właśnie taki szok raz po raz przeżywała Alyssa. A czy mnie się to podobało?
Styl autora przypadł mi do gustu od samego początku. Było prosto, lekko i na temat. Opisów nie było dużo, a jak się pojawiały to były rzeczowe i ciekawe. Nie znajdziemy tutaj ani wulgaryzmów, ani scen 18+, przez co książka idealnie nada się dla większych dzieci.
Akcja dzieje się na powierzchni i w Krainie Czarów. Nie pędzi, ani się nie wlecze. Wszystko jest idealnie przemyślane, a wydarzenia zazębiają się ze sobą, tworząc jednolitą i spójną akcję. Nasze serce bije mocniej, podczas różnych wypraw Alyssy, które są niebezpieczne.
Okładka jest łada, wiosenna, taka radosna. Pasuje do książki idealnie.
Błędów nie znalazłam, czcionka w sam raz do szybkiego czytania. Mamy tutaj podział na rozdziały, co jest super, jednak są ode dość długie, co czasem było mi nie na rękę, ale przeżyłam ;p
Fotografie opowiadają zawsze jakąś historię - mamrocze Alison. - Ale ludzie zapominają , jak się czyta między wierszami.
Alyssa, to nie zupełnie normalna dziewczyna. Chodzi do szkoły, ma przyjaciół. Niestety, jej mama jest w zakładzie psychiatrycznym, a ona sama słyszy głosy owadów czy kwiatów. Robi się tajemniczo, co? :D Kiedy musi zejść do Króliczej Nory, nie czuje dużego strachu. Czuje determinacje, by uwolnić siebie i ukochaną mamę od klątwy ciążącej na jej rodzinie, na kobietach z jej rodu. Jednak Kraina Czarów jaką zna z książki jest zupełnie inna. Mieszkańcy nie wyglądają tak jak powinni! Dziewczyna czasem jest przerażona, czasem zdezorientowana, ale cały czas walczy o dobro mamy i nie cofnie się do punktu wyjścia póki nie skończy. Cały czas jest z nią jej przyjaciel Jeb, który niechcący trafił tam z nią. Ale jest również i Morpheus, przyjaciel z dzieciństwa. To z nim, Alyssa jako mała dziewczynka, uczyła się o tej krainie, to z nim bawiła się, poznawała różne rzeczy, tak odmienne w naszym świecie. Ale komu można zaufać w tej grze? I czy Alyssa spotka na swojej drodze miłość? To dobra, odważna, śmiała osoba, która nie wkurzała, a ciekawie było przeżywać z nią tą przygodę.
Jeb, to świetny chłopak, który od najmłodszych lat, był przyjacielem Alyssy. Razem bawili się, majsterkowali, a gdy rodzinie Jeba, działa się krzywda, albo zdarzyło się coś złego, Al zawsze przy nim była. Jednak od czasu, gdy chłopak znalazł sobie dziewczynę, odsunął Alysse na drugi plan. Nie miał dla niej wiele czasu, po prostu gdzieś tam sobie był. Wydarzenia z Krainy Czarów zbliżyły ich do siebie, jednak czy aby na pewno może coś z tego wyjść? Polubiłam go. Był dobry, słodki i waleczny. Troszczył się o bezpieczeństwo Alyssy, nie chciał by stało się jej coś złego. Dla niej mógł się poświęcić.
No i Morpheus, przebiegły, cwany, przystojny. To facet, który nie cofnie się przed niczym. To osoba, która dla własnego celu zrobi wszystko, by go dopiąć. Intrygi są jego chlebem powszednim, ale czy przy Alyssie, można mu zaufać? Czy jest odpowiedzialny, dobry? To ciekawie wykreowana postać, która coś czuje do Alyssy i ciężko pogodzić mu się z tym, że jest ktoś taki jak Jeb.
Potrafisz pojąc logikę kryjącą się za nielogicznością, Alysso. W twojej naturze leży odnajdywanie spokoju pośród szaleństw. [...]
Świat wykreowany przez A.G. Howarda, to zupełnie coś innego, a zarazem bliskiego. Mieszkańcy mają zmienione nazwy, oraz wygląd. Ale mamy tutaj sporo zapożyczone, jak magiczny napój, czy ptifurki - wszystko z Alicji. Więc wiele się nie różni, choć jest całkiem jej przeciwieństwem (nie wiem, czy zrozumiecie, co chcę przekazać, bo jest godzina dopiero 7.30, a ja jeszcze nie myślę XD).
Główna bohaterka, przeżywa wiele niebezpiecznych przygód. To zupełny szok. Czytając odtwarzałam w głowie sceny z bajki czy filmu z Johnym Deppem ♥ To było coś niesamowitego, aż zapragnęłam oglądnąć na nowo Alicję.
Tutaj mamy Alyssę, która jest potomkinią Alicji i musi naprawić jej błędy. Jednak, gdy wszystko wydaje się być proste, to w cale takie nie jest. Na drodze Alyssy, stanie bowiem milion przeszkód, a zadań do wykonania zacznie być więcej, niż było zakładane na początku. Mamy tutaj przedstawioną walkę dobra ze złem, ale w taki sposób, że Alyssa naprawia krzywdy. Musi udobruchać niektóre gatunki, które są niebezpieczne i tylko czekają, żeby ją zjeść. Jednak dobroć i chęć pomocy Al, sprawia, że choć nie idzie łatwo, to gdzieś pod koniec czeka zasłużona nagroda.
Spodobał mi się ten świat. Spodobała mi się kreacja bohaterów. Spodobały mi się przygody. I co najważniejsze, spodobało mi się to co autor zrobił. Na pięknej książce, oparł coś co może jej dorównać. Jest to książka dla wszystkich, tak na prawdę, bo nie ma tutaj nic co by nie nadawało się dla dzieci. Jednak. każdy musi sobie wybrać wiek na przeczytanie, bo to zaprzecza takiej krainie, jaką znamy.
Mnie zaczarowała ta książka, i mam nadzieję, obejrzeć nie długo bajkę, film i wszystko co znajdę z Alicją :D Polecam Wam gorąco. A i trójkąt miłosny też jest ciekawy, a nie wkurza. Także Daria czytaj!!! :D
[...] Cokolwiek zdarza się w Krainie Czarów, nie wydostaje się poza jej granice, w porządku?
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje Wydawnictwu
Uwielbiam Alicja w krainie czarów, ale w tej odsłonie, raczej do mnie nie przemawia. 😊
OdpowiedzUsuńA do mnie wcale takie ksiązki nie ptrzemawiały, ale teraz zaczynam się zastanawiać czy nie przeczytać. Wpadnij i do mnie.
OdpowiedzUsuńMam ten tytuł na oku. Lubię takie bajowe klimaty, więc nie mogę tej książki przegapić :)
OdpowiedzUsuńTo już kolejna recenzja, która utwierdza mnie w przekonaniu, że muszę przeczytać tę książkę. To powiązanie z ''Alicją w Kranie czarów'' jest naprawdę intrygujące! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Alicję, więc chętnie sięgnę po taką interpretację :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie intryguje ta książka. Ślicznie opisałaś ten świat, więc jeszcze bardziej mnie zachęciłaś. Mam nadzieję, że znajdę na nią czas. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Wow :) Okładka czarująca :D Aż chce się wziąć i przeczytać ją w ciemno :) Po Twojej recenzji tylko bardziej mam ochotę się z tym tytułem zapoznać. Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńBajkowe klimaty to coś, co uwielbiam (temat pracy licencjackiej mówi sam za siebie :D), dlatego z chęcią przeczytam :-)
OdpowiedzUsuń