Seria: Babski wieczór (Tom 1)
Autor: Ewelina Miśkiewicz
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 317
Liczba rozdziałów: -
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Lena
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data premiery: 01.07.2020
Ocena: 10/10
Pełna ciepła historia o sile kobiecej przyjaźni
Lena ma 35 lat i jej życie właśnie legło w gruzach. Po latach udanego, jak jej się zdawało, małżeństwa Paweł postanowił odejść. Zdradzona Lena ma tylko jedno wyjście: nauczyć się żyć bez niego.
Gdy znalezienie pracy okazuje się prawdziwym wyzwaniem, a ukochana mamusia zdecydowanie zbyt mocno angażuje się w życie uczuciowe Leny, czas szukać ratunku. Z pomocą ruszają niezastąpione przyjaciółki. Zwariowana Anka, niezależna Karolina i poukładana Ewa znajdą rozwiązanie każdego problemu. Na początek – nowa miłość!
Czy randka w ciemno na weselu to dobry pomysł? Jaką rolę w życiu Leny odegra tajemniczy Karol? I jak wiele trzeba zaryzykować, aby wreszcie osiągnąć pełnię szczęścia?
(Opis z Lubimy Czytać)
Strefa komfortu. Wszyscy lubimy w niej siedzieć, bo jest tam bezpiecznie i przewidywalnie. Problemy zazwyczaj pojawiają się, gdy z jakiś powodów jesteśmy zmuszeni ją opuścić. I nie ukrywajmy, większość z nas nie robi tego z własnej woli.
Lena ze szczęśliwej mężatki, która nie musi się niczym martwić, ponieważ to mąż zarabiał na ich utrzymanie, staje się rozwódką, która nie może przeboleć swojej straty. Choć mąż wyposażył ją finansowo, kobieta czuje się samotna i ma wiele wolnego czasu. Wpada na pomysł własnego biznesu, ale także szuka pracy. W między czasie spotyka się ze swoimi przyjaciółkami: Anką, Ewką i Karoliną. Każda z nich jest inna. Anka uwielbia jednorazowe spotkania, ma wiele kont na portalach randkowych. Ewka to szczęśliwa matka i żona, a Karola to wieczna singielka. Gdy pewnego dnia Lena dostaje propozycje bycia osobą towarzyszącą na weselu, na które wybiera się Anka z nowym mężczyzną, niechętnie ale zgadza się. W taki sposób poznaje brata pana młodego, Karola. Ich relacja zmienia się, częste rozmowy, a może coś więcej? Tylko, że Karol mieszka w Nowym Jorku. Czy odległość będzie przeszkodą? A może coś wydarzy się w życiu Leny?
Styl autorki jest prosty, czyta się szybko i lekko. Strony same uciekają. Nie ma trudnych słów, lania wody, czy nudy. Dialogi są naturalne.
Akcja powieści ani na chwilę nie zwalnia, cały czas coś dzieje się w życiu Leny i jej przyjaciółek. Wszystkie wydarzenia się zazębiają tworząc idealną całość.
Okładka jest piękna, zwykła, skromna, a w środku skrywa bombę emocji. Nie mamy rozdziałów numerowanych, ale są opisane i zawierają piękne elementy dekoracyjne.
Powiem Wam, że świetnie bawiłam się przy tej książce. Jest lekka i idealna na letnie wieczory.
W środku znajdziemy ból osoby zdradzonej, zostawionej po wielu latach życia wspólnie, deklaracjach miłości, życia razem do końca życia. Dla mnie to niewyobrażalne, jak wszystko może się zmienić, gdy na radarze mężczyzny pojawi się inna kobieta. Jak całe deklaracje mogą wziąć w łeb. A kobieta musi nauczyć się żyć samotnie, sprostać nowemu, nieoczekiwanemu zwrotowi akcji. Przecież to coś strasznego, niewyobrażalnego. Podobało mi się, że Lena była silna, nie zamknęła się w sobie. Spotykała się z przyjaciółkami, planowała przyszłość. Jedno wydarzenie sprawiło, że miałam ochotę nią potrząsnąć, ale to pokazało jak ślepe są uczucia, jak jedno spotkanie, spojrzenie może wywrócić poukładany świat.
Podobała mi się także relacja przyjaciółek. Wspierały się w każdym aspekcie życia, czy było szczęśliwe, czy się waliło. Stały przy sobie, zawsze służyły radą. To było cudowne. Taka przyjaźń między różnymi od siebie kobietami, to skarb.
Ta książka dostarczyła mi świetnej rozrywki. Była na wskroś prawdziwa. W dzisiejszym świecie kobiety są klasyfikowane, na te co tylko mają siedzieć w domu, dbać o niego, a mężczyzna ma zarabiać. Autorka pokazała też nam rozwód, co jest teraz bardzo "modne". Dlatego myślę, że ta książka jest prawdziwa. Spodoba się i młodszym ale i starszym czytelniczkom, które oczekują dobrej i wartościowej lektury. Mnie ogromnie się spodobała, i z całego serca Wam polecam.
Po każdym rozstaniu musi nadejść taki moment, kiedy zaczynasz rozumieć, że nie da się tego uratować. Dochodzisz do wniosku, że to, co pękło, nie może zostać posklejane. Coś się wypaliło. Nie ma w tym żalu, a na samą myśl o grzebaniu w popiele czujesz jedynie irytację przed ponownym ubrudzeniem się. To jest dobry moment. Tak jakbyś była gotowa na coś nowego.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu
Fajna lektura, w sam raz na lato :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się obiecująco. Brdzo podoba mi się jej okładka. 😊
OdpowiedzUsuńZdaje się, że to całkiem fajna lektura na lato i zapewne wielu osobom się spodoba. Ja jednak sięgam po zupełnie inny rodzaj literatury, więc mimo wszystko sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Natalia
Podoba mi sie nazwa cyklu
OdpowiedzUsuń