sobota, 4 lipca 2020

[PRZEDPREMIEROWO]: W jego oczach - AT. Michalak [PATRONAT]



Ta dziewczyna wyzwalała we mnie nieznane mi dotąd uczucia. Chciałbym ją chronić przed całym światem, a nie umiałem ochronić jej przed samym sobą.

Tytuł: W jego oczach
Seria:  -
Autor: AT. Michalak
Tłumaczenie: -
Liczba stron:
Liczba rozdziałów: 37
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater:  Mia, Derek
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: WasPos
Data premiery: 22.07.2020

Ocena: 10/10 


Derek Brown ma 34 lata i charakter, który dostarcza mu wielu problemów. Jest właścicielem nieźle prosperującego klubu w Nowym Jorku. Derek to kawaler i dobrze mu z tym; przypięta do niego łatka wiecznego imprezowicza i niegrzecznego chłopca bardzo do niego pasuje. Lubi kobiety, seks i poczucie władzy. Nigdy jednak nie sypia z kobietami, które dla niego pracują.
Mia Thompson to dziewczyna, która może być ucieleśnieniem męskich fantazji, jest zjawiskowo piękna, lecz nie zdaje sobie z tego sprawy. Nigdy nie starała się podobać mężczyznom. Od zawsze wolała towarzystwo chłopców niż zazdrosnych o nią koleżanek. Ma 28 lat i jest wielką miłośniczką mieszanych sztuk walki. By utrzymać się w Nowym Jorku, podejmuje pracę jako kelnerka w klubie należącym do Dereka. Nie pasują do siebie wcale, są jak ogień i woda. Jednak Mia zakochała się w Dereku od pierwszego wejrzenia.
Tylko jest mały problem, on jest kobieciarzem który nie zamierza się zmienić.

(Opis z Lubimy Czytać)


W moich oczach była aniołem. Nie wiedziałem, czy przyniesie mi ukojenie, czy może zgubę.

   Debiut autorki jest porywający, wciągający i co jeszcze? Zapraszam na recenzję! :D

   Mia to dziewczyna z wioski, która może nie ma bogatej rodziny, ale za to ma rodzeństwo i kochający dom. Jej marzeniem jest dostanie się do największego klubu MMA w Nowym Jorku. Ale by to się stało, musi dobrze zarabiać, by utrzymać się w mieszkaniu i za coś wyżyć. Idzie więc do prestiżowego klubu na rozmowę o pracę. Dzięki przyzwoitym zarobkom będzie mogła spełnić marzenie. Nie wie tylko, że przyszły szef to prawdziwe ciasteczko. Mia dostaje pracę, ale i zyskuje zainteresowanie szefa, ze wzajemnością. Mia urzeczona jest mężczyzną, ale czy mają szansę na szczęście? 
   Derek to mężczyzna bogaty, ustawiony, który może mieć każdą kobietę. Nie jest dla niego niczym nie co dziennym przygodny seks i zero zobowiązań. Wszystko zmienia się, gdy wpada na przemoczoną Mię, która ma zamiar starać się o pracę w jego klubie. Daje polecenie mężczyźnie odpowiedzialnym za zatrudnianie pracowników, by przyjął kobietę. Od tego czasu Derek jest nią zafascynowany i pragnie poznać ją bliżej. Sam nie może tego wytłumaczyć, ale coś go do niej ciągnie. Ale czy wszystko pójdzie po jego myśli i stworzą udany związek?

   Styl autorki jest lekki, przyjemny. Przez książkę wprost się płynie. Nie ma zbędnych opisów, a dialogi są naturalne i nie wymuszone. 
    Akcja dzieje się stopniowo, wszystkie wydarzenia zazębiają się ze sobą tworząc jedną całość, w której się nie pogubimy.
    Okładka jest seksowna, zmysłowa i wprost idealna. W środku znajdziemy podział na rozdziały z perspektywy obojgu bohaterów. 

    Powieść autorki jest przemyślana, spójna. W tym świecie zatracamy się od razu, towarzysząc kobiecie w spełnianiu jej marzeń, a także obserwując powoli rodzące się uczucie.
    Ja kocham sporty walki i uwielbiam o nich czytać. Tutaj dostajemy nie tylko napomknięte, że Mia sobie trenuje, ale wchodzimy z nią niejednokrotnie do klatki, by obserwować jej zmagania, treningi. To coś świetnego, bo nie zawsze książka, która powinna mieć rozwinięcie tego typu, je ma. A tutaj to dostajemy.
    Kolejną kwestią tak ważną jest pokazanie tutaj siły rodziny, miłości, wsparcia i wiary w jej członka. To coś pięknego i serce mi rosło na dobroć mamy, czy te rozmowy z rodzeństwem. To coś, co powinno dostać każde dziecko, małe czy już dorosłe. 
     Powoli rodzące się uczucie było również urocze i starannie przemyślane. Mimo iż bohaterowie pałają do siebie miłością, można powiedzieć, od pierwszego wejrzenia to nic nie dzieje się na szybko i od razu. To się dzieje stopniowo i za to jestem ogromnie wdzięczna. Pojawiły się też problemy, tajemnice, ale czy uczucie było na tyle silne by przetrwać? Musicie sami się dowiedzieć ;) 
    Debiut AT. Michalak to przemyślany, świetny i cudowny krok do świata autorskiego. Czytając nie mamy wrażenia, że to pierwsza książka autorki. Jestem wprost zakochana i już nie mogę się doczekać kolejnych powieści. A Wam serdecznie polecam! Znajdziecie tutaj ogrom emocji, tajemnic, ale także pasji i dążenia do spełnienia marzeń. To książka dla każdego czytelnika. Może też macie jakieś marzenia? Warto je spełniać! I warto także sięgnąć po tę powieść i dać się oczarować temu debiutowi ♥


Wystarczy jedno jego spojrzenie, by w moim środku rozpędzić prawdziwe tornado. Bijąca od niego siła przyciągała mnie jak magnes, sprawiała, że miękły mi kolana i moja kobiecość budziła się ze snu.

   Kochana, serdecznie dziękuję za Twoje zaufanie i powierzenie mi patronatu nad Twoją pierwszą powieścią ♥ Życzę Ci wielu sukcesów, mnóstwa czasu na pisanie, bo każda Twoja powieść to jest petarda! W jego oczach, to niesamowita powieść i cieszę się, że będzie stać na mojej półce w honorowym miejscu  ♥ 

2 komentarze:

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger