piątek, 5 sierpnia 2022

Dziewczyna, której nie zauważał - Neilani Alejandrino


 Życie jest piękne, gdy zawiera wiele barw. Wydobywają one z nas to, co najlepsze, i nadają większego znaczenia naszym doznaniom. Kolory wzbudzają w nas szczęście, ekscytację i chęć odkrywania. Wyrażają uczucia i uruchamiają różne emocje. 


 


Tytuł: Dziewczyna, której nie zauważał

Seria: Dziewczyna, której nie zauważał (Tom 2) 

Autor: Neilani Alejandrino

Tłumaczenie: Marcin Machnik 

Liczba stron: 220

Liczba rozdziałów

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans 

Bohater:  

Narracja: Pierwszoosobowa 

Wydawnictwo: EditioRed


Jade Collins i Eros Petrakis wzięli ślub — silna kobieta została żoną twardego dziedzica imperium. Jednak nie można napisać, że odtąd żyli długo i szczęśliwie. Żona miliardera musi być kimś więcej niż utalentowaną baristką. Mąż pięknej i inteligentnej kobiety nie może wciąż być kontrolującym manipulatorem. Sama miłość nie wystarczy na długo, jeśli w związku brakuje otwartości.

Co gorsza, ponoszą konsekwencje decyzji podjętych kilka lat temu. Wtedy wydawały się one mądre i racjonalne, a teraz... cóż, okazują się przyczyną cierpienia. Nagle Jade i Eros zrozumieli, że choć mają wszystko, czego dusza zapragnie, to zrobiliby wiele, aby zmienić przeszłość. Niestety, szybko się przekonują, że łatwiej wydać milion dolarów, niż naprawić własne błędy.

Niektórych rzeczy nie można kupić, ale ich zdobycie jest warte każdej ceny. Jade i Eros postanawiają walczyć o swoją przyszłość. Podejmują ryzyko. Tylko że tym razem słodkie obietnice i kosztowne prezenty mogą nie wystarczyć, jeśli zabraknie determinacji i gotowości do poświęceń.
Czy naprawdę znasz swoją żonę?

(Opis z Lubimy Czytać) 

Niektórych rzeczy nie można kupić, ale zdobycie ich warte jest każdej ceny.

Nie czytałam pierwszego tomu, dlatego moje odczucia mogą być przez to trochę inne? Nie wiem, jak to nazwać, by było dobrze, ale domyślicie się co mam na myśli. 

Jade i Eros są małżeństwem. On dziedzic imperium. Ona zwykła baristka. No nie uchodzi, by żona miliardera zajmowała się tak prozaicznym zadaniem. Teraz zajmuje się domem, rodzicielstwem, wydaje pieniądze na markowe przedmioty, wypasione wycieczki. Sielanka. Ale czy na pewno? Co jeśli przeszłość się o nich upomni? 

Zastanawiam się, dlaczego w ogóle jest to podzielone na dwa tomy, gdzie spokojnie tę cienką książkę można by  było połączyć z poprzednim tomem, trochę skrócić, wyrzucić niepotrzebne treści (a było takich mnóstwo xD) i by wszystko było jasne. No ale dobra, na szczęście miała lekko ponad dwieście stron, więc można było przeczytać ją na raz. Choć i to graniczyło z cudem i czytałam ją kilka dobrych dni, przewracając oczami. No i ja rozumiem, że życie po ślubie staje się monotonne, jednakowe i w ogóle, ale tu było przedstawione tak bezpłciowo, że mało szału nie dostałam. 

Nie wiem, co jeszcze mogłabym tu dodać. Nudziłam się przeokropnie czytając tę książkę. Naprawdę, to jedna z gorszych w tym roku premier. I może podobać się czytelnikom, ale mnie nie porwała, nie wzbudziła we mnie żadnych pozytywnych emocji. Była po prostu nijaka. Czasem lepiej nie rozwijać relacji bohaterów na siłę, tylko zostawić ich w pierwszym, zamknętym i zakończonym tomie. Bo może wyjść źle. Dlatego nie polecam. 


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger