Liam to postać, która uważa że może dostać wszystko czego chce. Już niedługo miał przejąć cała firmę co w sumie jeszcze bardziej powodowało jego zarozumiałość. Gdy asystenta powiadamia go, o tym że chce się zwolnić, nagle dociera do niego co może stracić. Zaczyna doceniać pracę jaką dla niego robiła i jaka jest w tym dobra. Dostrzega również inne rzeczy.
Nie jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i pewnie mimo wszystko nie ostatnie. Miałam pewne obawy iż będzie sporo opisów typowo prawniczych jednak na szczęście tak się nie stało. Akcja działa wkoło bohaterów niż tematów prawnych. Opisy tej książki tak bardzo mnie zachęciły, że się na nią skusiłam. Autorka wręcz porównywała ja do tureckiego serialu, który wręcz ubóstwiam. Niestety tu się bardzo zawiodłam. Ale to nic nie szkodzi bo po prostu ten serial nie ma sobie równych szczególnie w porównaniu do książki. Książkę mimo wszystko czyta się szybko i bez problemu ze zrozumieniem akcji. Okładka jest dosc tajemnicza i intrygująca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.