poniedziałek, 7 września 2020

Cień. Mroczna pokusa - Marika Ciok


- Hm... Nie wiem. Z jednej strony jest to kuszące. Żyć jak wampir tysiące lat, ale czy warto? Widziałabym śmierć bliskich, życie zaś byłoby nudne, bez smaku, a do tego nudne.



Tytuł: Cień. Mroczna pokusa. 
Seria:  
Autor: Marika Ciok
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 214
Liczba rozdziałów: 17
Gatunek: Fantastyka
Bohater: Evelyn
Narracja: 
Wydawnictwo: AlterNatywne 
Data premiery: 23.07.2020

Ocena: 9/10


Evelyn jest zwyczajną nastolatką, a przynajmniej jest nią do momentu, kiedy w szkole pojawia się tajemniczy nowy uczeń. Przystojny Lucas z miejsca znajduje się w centrum zainteresowania szkolnej społeczności, której żeńska cześć nie potrafi oprzeć się jego magnetycznemu urokowi. Również Evelyn ulega zauroczeniu, które powoli przeradza się w coś więcej...

Przypadek sprawia, że Evelyn i Lucas będą zmuszeni spędzić trochę czasu tylko we dwoje, z dala od codzienności. Wszystko wskazuje na to, że czeka ich romantyczna przygoda. Jednak ich historia nie jest zwykłym romansem, a Evelyn zaczyna powoli odkrywać, że nie jest wcale taką zwyczajną nastolatką... Przebywanie z Lucasem, zamiast dawać odpowiedzi, rodzi coraz więcej pytań... Czy to możliwe, żeby ci dwoje znali się już dużo, dużo wcześniej...?

W opowieść zaczynają wkradać się fantastyczne istoty - pojawiają się wiedźmy, anioły, demony oraz ich rozsierdzona matka, Lilith. Sny Evelyn stają się coraz dziwniejsze, coraz bardziej sugestywne i niepokojące. Mity przeplatają się z rzeczywistością.

Jak Evelyn poradzi sobie w nowej sytuacji, jak przyjmie niewiarygodną prawdę? I najważniejsze - kim jest Lucas?

(Opis z Lubimy Czytać) 

Kieruj się sercem, a odnajdziesz właściwą drogę. Pamiętaj, ścieżka jest kreta, ale na jej końcu znajdziesz ukojenie.

   Evelyn to normalna nastolatka. Ale czy na pewno? Ma kochających rodziców i dwójkę rodzeństwa, chodzi do szkoły, jednak czuje się nie na miejscu. Jakby to wszystko, co ją otacza nie było do końca jej życiem. Dodatkowo nawiedzają ją koszmary, których po obudzeniu nie pamięta. Gdy do szkoły przenosi się przystojny Lucas, a wszystkie dziewczyny do niego wzdychają, oporna na urok Evelyn, w końcu mu ulega. Zbliża ich do siebie zadanie domowe, które wykonują w terenie. Spędzają wspólnie kilka magicznych dni, i gdy wydaje się, że może być coś między nimi więcej, dziewczyna odkrywa prawdę, która może zniszczyć ich relację. Co się wydarzy? 

  Autorka pisze lekko. Nie ma trudnych słów, przez które można by było nie zrozumieć fabuły. Opisów jest odpowiednia ilość. 
   Akcja powieści pędzi i zaskakuje nas co chwilę. Cały czas coś się dzieje i nie ma miejsca na nudę. 
   Okładka jest ładna, utrzymana w ciemnej kolorystyce, pasuje do treści książki. W środku znajdziemy podział na rozdziały. Było kilka błędów, ale nie przeszkadzały one w czytaniu.

   Powieść Mariki jest zaskakująca i taka inna niż dotychczas czytana przeze mnie fantastyka. Bawiłam się przy niej naprawdę dobrze i myślę, że może ona spodobać się zarówno młodszym czytelnikom, jak i starszym. Jest to niewymagająca lektura na dosłownie kilka godzin. Można oderwać się od rzeczywistości i zatopić w tym innym świecie.
    Bardzo ciekawym zabiegiem było to kim była Evelyn dla Lucasa. Choć można powiedzieć znali się krótko, to kryła się za tym tajemnica. Chciałabym napisać o tym więcej, ale nie chcę psuć wam frajdy z czytania. Powiem tyle, że miłość jest nieprzewidywalna i potrafi pokonać wiele przeciwności. A na swojej drodze bohaterowie spotkali ich mnóstwo.
   Nie mamy tutaj także do czynienia z popularnymi wampirami, które żyją setki lat. To inne istoty, które zaciekawiły mnie, choć chciałabym się dowiedzieć o nich więcej i mam nadzieję, w kolejnym tomie to poznam. 
   Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić Wam tę powieść. 

Lucas sprawiał, że chciałam Być jak ptak, który latał ponad chmurami. Patrzyłam w jego oczy i chciałam się w nich zatopić, zatracić. Moje ciało pragnęło jego dotyku, jego obecności.

Za możliwość przeczytania dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu. 

2 komentarze:

  1. Słyszałam o niej sporo na Instagramie, ale ponieważ fantastyka nie jest moją mocną stroną, to jednak sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Za fantastykę podziękuję. ��

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger