środa, 30 września 2020

Zdradliwy los - Ana Rose

Może czasem warto dać sobie spokój i zobaczyć dokąd nas to zaprowadzi. 


 


Tytuł: Zdradliwy los

Seria: -
Autor: Ana Rose
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 373
Liczba rozdziałów: 23
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Avery, Shane
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: WasPos
Data premiery: 08.09.2020

Ocena: 9/10

Życie bywa przewrotne.

A szczególnie u tej pary.

Shane już raz stracił rodzinę. Więc nie na rękę była mu nowa siostra i ugodowa macocha.

Natomiast Avery nigdy nie miała pełnej rodziny. Ale posiadała wspaniałą mamę, która świetnie dawała sobie radę w roli zarówno matki, jak i ojca.

Ona – dopiero poznaje życie.
On – sądzi, że już je dobrze zna.

Dwa światy, które się zderzają.
Dla niej – to nowa sytuacja i obce otoczenie.
Dla niego – okazja na świetną zabawę.

Są zmuszeni stworzyć razem nową rodzinę.

Jednak czy zdradliwy los nie okaże się ich zgubą?

Czy miłość bliskich będzie warta największego ryzyka?

I czy jesteście w stanie zaryzykować wspólnie z nimi?
(Opis z Lubimy Czytać)

Nasza miłość mogła trwać wiecznie, a zmieniła się w nienawiść... 

Avery to dziewczyna, z którą nigdy nie ma problemów. Jest ułożona, nie pali, nie pije. Uwielbia siatkówkę i należy do szkolnej drużyny. Ma koleżanki, ale nie są to jakoś bliskie przyjaciółki. Wychowywana tylko przez mamę, czuje się szczęśliwa i kocha rodzicielkę. Cieszy się, że jej życie się zmienia. Poznała bowiem wdowca, który obdarza ją uczuciem i proponuje, by wspólnie zamieszkali. Mają przenieść się do niego. Avery postanawia ostatni raz zaszaleć choć nigdy tego nie robiła. W nowym miejscu poznaje Dafne, z którą się zaprzyjaźnia. Dziewczyna ma dwie przyjaciółki i we czwórkę zmieniają Avery. Dziewczyna stara się wychodzić więcej. Poznaje niejakiego Shane, który działa na nią jak płachta na byka. Wiadomo kto się czubi ten się lubi, ale kim okaże się Shane? 

Shane po śmierci matki staje się zimy, wyrachowany. Bierze udział w nielegalnych wyścigach motocyklowych, podczas których wykonuje różne zadania. Tak naprawdę to gangsterzy, którzy za pomocą naiwności chłopaków załatwiają swoje interesy. Gdy pewnego dnia oczom Shane ukazuje się piękna kobieta, wie że chce ją mieć. To jego nowy cel. Jednak dziewczyna znika z jego pola widzenia, by innego dnia znów pojawić się w jego życiu. Prócz dziewczyny Shane ma na głowie ślub ojca, który po śmierci żony, ponownie chce ułożyć sobie życie. Shane jest zły, nie chce mieć macochy. Jak potoczą się sprawy między nim i Avery? 

Styl autorki jest lekki, książkę czyta się szybko. Nie ma zbędnych opisów, dialogi są naturalne nie wymuszone. Sceny 18+ są zrobione ze smakiem i stanowią dodatek nieprzysłaniający fabuły.
Akcja toczy się swoim rytmem. Wydarzenia zazębiają się ze sobą tworząc całość, w której się nie zgubimy. 
Okładka jest piękna, romantyczna. W środku znajdziemy podział na rozdziały z dwóch perspektyw, więc z łatwością możemy poznać oboje bohaterów.


    Bawiłam się świetnie w wykreowanym przez autorkę świecie. Było dużo emocji i bohaterowie tak naprawdę przez większość książki nie wiedzieli kim dla siebie są. Były docinki, droczenie się. To uczucie nie wybuchło nagle, nie było fajerwerków. Wszystko rozgrywało się powoli. Wiadomo kto się lubi ten się czubi. Autorka poszła w tym kierunku i udało jej się to świetnie. 
   Można powiedzieć, że miłość tej dwójki była trudna i nie powinna się wydarzyć. Ich zbliżenie, otworzenie się przed sobą, przyniosło poważne konsekwencje. Autorka pokazała również jak ważne jest zaufanie i nie wierzenie w każde słowo kogoś, kto celowo chce nas zranić i osiągnąć własne cele. 
   W powieści znajdziemy również jak inni manipulują ludźmi. To straszne, ale jak obecne w dzisiejszych czasach. Byle dostać to czego się chce, byle pokazać, że jest się lepszym, a tak naprawdę się jest osobą podkładającą świnie, by celowo zranić drugiego człowieka. Jak Shane był dupkiem, tak było mi go naprawdę żal. Zżyłam się z bohaterami i każde ich cierpienie sprawiało mi przykrość. 
    Podobał mi się Zdradliwy los. W sumie taki był ten los bohaterów. Gdy już myśleli, że gorzej nie będzie, działo się coś, co zmieniało ich życie na gorzej. Musicie koniecznie się dowiedzieć jak potoczyło się ich życie dalej. Ta książka jest tego warta. Ja wam serdecznie polecam. 

Szczęście wraca do nas w najmniej spodziewanym momencie. 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu oraz Autorce

3 komentarze:

  1. Choć nie sięgam po tego typu książki zbyt często, to na ten tytuł udało Ci się mnie namówić. 😊

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger