piątek, 9 października 2020

Narzeczona na dłużej - Monika Serafin

 

Czy można tęsknić za czymś, czego się nigdy nie miało?



 Tytuł:
 Narzeczona na dłużej

Seria:  Narzeczona (Tom 2)

Autor: Monika Serafin
Tłumaczenie: -
Liczba stron: 289
Liczba rozdziałów: 29
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Bohater: Mackenzie, Quinten
Narracja: Pierwszoosobowa
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data premiery: 02.09.2020
Ocena: 5/10

Drugi tom historii o udawanej narzeczonej.
Miała być na chwilę, a potem może na dłużej. Ale on wszystko zepsuł.
Mackenzie Wilson nie jest już asystentką Quintena Warricka. Po burzliwej wymianie zdań odeszła, zostawiając szefa na lodzie.
Tymczasem Quinten nie może przestać myśleć o Mackenzie. Szuka zapomnienia w łóżku byłej kochanki Layli, która pragnie, aby ich znajomość przerodziła się w stały związek.
Jednak bez względu na to, co mężczyzna robi, wciąż ma przed oczami swoją asystentkę, jakby w jego sercu powstała dziura, której nic nie jest w stanie wypełnić.
Mackenzie również próbuje poukładać sobie życie. Quinten boleśnie ją zranił. Ale niestety nie potrafi o nim zapomnieć.
Jednak musi. Przecież to on ją odtrącił, a ona nie zamierza go błagać.
(Opis z Lubimy Czytać) 

Media są okrutne, często nagłaśniają sprawę, zanim jeszcze zostanie rozstrzygnięta, przez osoby zainteresowane. 

Po przebojowym pierwszym tomie przyszedł czas na kontynuację powieści. Ale czy było równie cudownie? 

Mackenzie poznajemy w pierwszej części, jako piękną kobietę, z trudną sytuacją materialną. Wychowuje ona samotnie swoją siostrzenicę, której stara się zapewnić odpowiedni byt. Nie boi się żadnej pracy. Jest ona sprzątaczką, którą przypadkowo odkrywa prezes dobrze prosperującej firmy. Quinten prócz posady asystentki, proponuje Mackenzie układ, by udawała jego narzeczoną przed dziadkami, by ten mógł zapisać mu firmę. Jednak sprawy się komplikują. Jedna sytuacja sprawia, że mimo iż bohaterowie coś do siebie czują, rozstają się. Mackenzie zatrudnia się gdzie indziej i nie chce nawet myśleć o Quinntenie.
Quinten jest pewnym siebie szefem. Zawsze dostaje to czego chce, więc zatrudnienie nowej asystentki i propozycja jaką jej składa, by dopiąć swego trochę niesie obawy, ale i nie jest ona w cale taka zła, jak się na początku wydawało. Ale kiedy przychodzi co do czego, niedomówienia biorą górę i bohaterowie się rozstają. Quinten musi poradzić sobie bez asystentki, myśląc o niej, ale spotykając się z inną. Co z tego będzie? 

Książkę czytało mi się dobrze, ale momentami mnie nużyła. Nie było trudnych słów, dialogi były naturalne. Akcja zazębia się ze sobą tworząc całość. A okładka idealnie pasuje do poprzedniczki i jest ładna. W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy obojga bohaterów, więc możemy się wczuć w uczucia zarówno Quintena, jak i Mackenzie. 

Niedomówienia! To coś, co było tutaj chlebem powszednim. Na początku bohaterowie się unikają zamiast szczerze porozmawiać, użalają się nad sobą, ale są zbyt uparci by ktoś pierwszy wyciągnął rękę na zgodę. Gdy już do tego dochodzi zaczyna się między nimi problem z komunikacją. Jedno nie mówi drugiemu o czymś ważnym, przez co jest tylko więcej niedomówień  i problemów.
Czytając tę książkę uświadomiłam sobie jak ważny jest dialog. Niedopowiedzenia, tajemnice, mogą zrujnować wszystko na co pracowało się miesiącami czy latami. Mówi się, że trzeba rozmawiać i to szczera prawda. Pod tym względem bohaterowie mnie irytowali, że miałam ochotę zdzielić ich w łeb by się w końcu ogarnęli. 
Resumując fajnie było wrócić do tego świata, ale... po pierwsze zabrakło mi tej chemii, humoru jak w pierwszej części. Po drugie ciągnęła mi się ta książka. Spokojnie mogła by być cieńsza. Mimo tego, uważam, że są w niej wyjaśnione kwestie z pierwszego tomu i jest domknięcie serii. Dlatego jeśli macie za sobą pierwszy tom, sięgnijcie po jej zakończenie.

Popełnił błąd, oboje go popełniliśmy, ale wiedzieliśmy o tymi nie czyniło to z nas potworów. Byliśmy tylko ludźmi. 

Dziękuję Wydawnictwu za możliwość przeczytania. 

1 komentarz:

  1. Nam kogoś, komu na pewno polecę tę książkę, bo to jej gusta czytelnicze. 😊

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger