Ludzie różnie radzą sobie ze swoimi demonami. Niektórzy zamykają je na zamek i tylko całe życie trzęsą tyłkiem, żeby przypadkiem szczebelki klatki się nie poluzowały, a inni się z nimi mierzą. Jesteś drugim przypadkiem, Rach. Według mnie tym lepszym.
Tytuł: Prędkość oddechu
Przewrotny los potrafi w jednej chwili wszystko odebrać, sprawić, że codzienność traci sens i nic nie ma już znaczenia. Potrafi jednak także dawać i zapierać dech w piersi.
Rachel Rose przekonuje się zarówno o jednym, jak i drugim. Straciła rodziców w tragicznym wypadku, a teraz widmo śmierci wisi nad jej przyjacielem. Strach przed samotnością paraliżuje ją i sprawia, że każdy ruch staje się olbrzymim wysiłkiem. Czy pojawienie się na jej drodze nowych uczuć będzie w stanie odczarować rzeczywistość?
Danny Millson z zawrotną szybkością, godną prawdziwego rajdowca, wdziera do jej życia i sprawia, że nabiera ono kolorów.
Feeria barw.
Ale nic nie trwa wiecznie.
Niebezpieczeństwo czyha za rogiem i tylko czeka na odpowiedni moment, by dać o sobie znać.
Jak szybko potrafi bić serce, kiedy przepełnione jest obawą o najbliższych?
Jaką prędkość potrafi nabrać oddech, zanim całkiem go zabraknie?
(Opis z Lubimy Czytać)
Czasami tracimy coś, żeby móc coś zyskać.
Rachel to spokojna dziewczyna, która prócz bliskiego przyjaciela nie ma nikogo. Chłopak jest ciężko chory i Rachel drży i jego zdrowie i życie, więc gdy syn szefowej prosi Thomasa, by ten zastąpił go w kawiarni, dziewczyna przejmuje ten obowiązek. Nie wie tylko, że to początek, który sprawi, że jej dotychczasowe życie się zmieni.
Danny od zawsze podoba się Rachel, jednak dziewczyna nie robi nic, by było między nimi coś więcej. Dopiero splot niebezpiecznych wydarzeń zbliża ich do siebie. Chłopak ma długi, a do tego lubi szybką jazdę. Czy wpędzi go ona w kłopoty?
Akcja powieści jest dynamiczna. Wszystko łączy się ze sobą w całość, więc nie pogubimy się w wydarzeniach.
Styl jest prosty i przyjemny. Nie ma tu zbędnych opisów, lania wody.
Okładka jest piękna i bardzo pasuje do treści. W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy obojga, więc poznajemy ich dokładnie.
Nielegalne wyścigi i powiązane z nimi "fuchy" są tym co uwielbiam w literaturze. Nie mogłam więc przejść obok tej pozycji obojętnie. Już od pierwszych stron zostajemy wciągnięci do świata, w którym sporo się dzieje. Nie ma czasu na nudę, a nasze serce bije szybciej.
Autorka pokazała nam jak niewłaściwe decyzję wpływają nie tylko na tego kto taki kierunek obierze, ale także na jego bliskich. Danny wpadł w szemrane towarzystwo, a konsekwencje jego czynów spadły również na Rachel. Szkoda mi ich było, bo oboje bardzo polubiłam od pierwszych stron książki. Sama nie wiem jakbym zachowała się na jego miejscu, ale to w co wdepnął, było koszmarne. Przeszłość Rachel też nie była kolorowa i strasznie było mi jej żal.
Książka pokazuje nam, że czasem są sprawy, z którymi nie łatwo sobie poradzić. Człowiek myśli, że jest sam, ale tak naprawdę wystarczy się rozglądnąć i dostrzec osoby, które mu kibicują i stoją za nim murem. Ale również, że warto otworzyć się na nowe znajomości, związki mimo iż czasem nie wydaje się to właściwe.
Ta książka dostarczyła mi wielu emocji i pozwoliła oderwać się od rzeczywistości. Intrygi, nowe uczucia, tajemnice to wszystko pozwoliło mi przenieść się do fajnie wykreowanego świata i świetnych bohaterów. Jeśli macie ochotę na lekką, przyjemną książkę to koniecznie sięgnijcie.
Byłem w pobliżu i chciałem sprawdzić, jak się trzymasz, ale zaraz sobie pójdę - obiecuję. - Pójdę, tylko złapię oddech, a przy tobie oddycha mi się lżej. Jesteś moim oddechem...
Za możliwość przeczytania dziękuję serdecznie wydawnictwu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.