środa, 16 marca 2022

Transporterka - Monika Kroczak [PATRONAT]


Ja ci powiem, co się dzieje… – przerwał mi. – Zakochałaś się, Iri! Miłość jest fajna, ale nie tutaj. Nie w naszym życiu. Tu nie ma na nią miejsca. 


Tytuł
: Transporterka 

Seria: - 

Autor: Monika Kroczak

Tłumaczenie: - 

Liczba stron: 400

Liczba rozdziałów

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans

Bohater: Irina 

Narracja: Pierwszoosobowa

Wydawnictwo: WasPos 

Data premiery: 24.02.2022

Ocena: 10/10

To nie jest klasyczny i bajeczny romans. To świat pełen brudu, bólu i przemocy, a każdy dzień to walka sił. I to nie tylko z wrogiem, ale i z samym sobą. W tym wszystkim tkwi ona, piękna, mądra i sprytna, choć nieco pogubiona Irina Fedukowa. Młoda kobieta pracuje dla zorganizowanej grupy przestępczej jako transporterka. Zajmuje się przywozem ciężarnych dziewczyn z Ukrainy, które skłonne są sprzedać swoje dzieci. Często pomaga im uniknąć późniejszych zobowiązań względem mafii, dając im pracę w legalnych biznesach swojego zwierzchnika. Dzięki temu zyskuje wiele przyjaciółek oraz sojuszniczek. Irinę i jej szefa łączy wyjątkowa i mocna więź, która przyćmiewa wolno rozwijające się uczucie względem przystojnego, ale wycofanego kolegi z grupy.

Czy w obliczu bitwy, którą stoczy przestępcza brać, Irina dopuści do siebie młodego mężczyznę? Czy dwa tak silne charaktery będą w stanie ze sobą współgrać? Czy w tak nieczystym półświatku można zatracić się w pięknej miłości? Poznajcie losy Iriny Fedukowej i przekonajcie się sami.

(Opis z Lubimy Czytać) 

Dałam mu szanse,aby dowiódł swej uczciwości,aby wyjaśnił wszystkie nieporozumienia i kłamstwa…


 Irina nie miała łatwego życia. Wychowała się w Ukrainie, gdzie miała liczne rodzeństwo. W domu się nie przelewało. Nie umiała czytać, pisać, ale przez przypadek odkryła w sobie miłość do samochodów. Z małą pomocą kolegi nauczyła się prowadzić auto i stała się w tym świetna. Jej dzieciństwo zostało jednak przerwane. Trafiła do Polski, gdzie zaczęła się uczyć. Była pilna, a jej determinacja poskutkowała tym, że teraz jest Transporterką. Ze wschodniej granicy przywozi takie jak ona sama była kilka lat temu. Jej profesja jest trudna i niebezpieczna. Dla kogo pracuje dziewczyna? Musicie się przekonać sami!

Styl autorki jest lekki. Pisze zwięźle i na temat. Opisy są ciekawe, a dialogi naturalne. 

Akcja toczy się swoim rytmem. Nie pędzi. W wydarzeniach też się nie zgubimy, bo wszystko idealnie się łączy w całość. 

Okładka jest świetna. W środku znajdziemy podział na rozdziały. Mamy także cofnięcia w czasie, więc poznajemy Irinę trochę bliżej. 

"Transporterka" to debiut, ale jakże udany! ❤️ Autorka idealnie wykreowała brutalny świat, w którym serce biło mi szybciej. Intrygi, zdrady, profesja transporterki i nie tylko, a także relacja Iriny i Jako ❤️ to wszystko dostarczało mi takich emocji podczas czytania, że na samą myśl odczuwam ekscytację. Chociaż bohaterowie nie za bardzo za sobą przepadali 🙈 

Powiem wam, że bardzo fajnie czytało mi się tę książkę. Była czymś naprawdę innym w świecie książkowym, a i można powiedzieć mafijnym. Autorka zrobiła kawał dobrej roboty. Nic nie mamy podanego na tacy, wszystko wychodzi pod koniec książki i wszystko się wyjaśnia. Naprawdę jestem pod wrażeniem tego jak to wszystko zostało zaplanowane! ❤️

Silna główna bohaterka, która sporo przeszła, i która pędząc z fabułą nie zmienia się w głupiutką kobietę. To jest ogromny plus i bardzo mi się to spodobało. Jestem zakochana, zaskoczona i tak pozytywnie naładowana po przeczytaniu tej książki. Musicie po nią sięgnąć! ❤️

To książka dla osób lubiących mafię, ale i też nie koniecznie. Więc każdy tu odnajdzie coś dla siebie. Nie ma tu romansu, który zmienia bohaterów już w drugim rozdziale. Tu jest taka akcja, że serce wam ani na chwilę nie zwolni, a wy będziecie chcieć jeszcze. Po przeczytaniu będziecie się zastanawiać dlaczego już koniec. Autorka uzależnia od swojego pióra! Ja czekam na kolejne książki, bo to co tu się wydarzyło sprawiło że polubiłam się ze stylem Moniki i chce więcej! Musicie się dowidzieć kim jest Transporterka i co na nią czeka w tym świecie! Serdecznie Wam polecam!

Dziękuję autorce i wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki


Przyznam, źle jadałam, ale za to nadrabiałam dobrą wódką.

1 komentarz:

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje do dalszego działania.
Pozostawiajcie w komentarzach linki do Waszych blogów, na pewno każdy odwiedzę i pozostawię po sobie ślad.

Szukaj na tym blogu

Copyright © Z miłości do książek , Blogger